gdy szedłem ze szkoły zobaczyłem pewnego pana który leżał przykryty kocem a obok niego lezał wtulony do niego pies ten człowiek nie prosił nikogo o nic był smutny a zaq równo wesoły,poniewaz wiedział ze jest przy nim jego ukochany przyjaciel.Pies podbiegł do mnie a ja dałem mu kanapke która miałem w plecaku nie zjadłem w szkole bo nie byłem głodny a pies wziął ten chleb i zaniósł do swojego właściciela po czym ten zaczą ostrożnie jeść a potem vcoraz szybciej i podzielił sie z psem a piesek oddał mu swoją kromke czego jego pan nawet niezauwazył i zjadł od tej pory ciągle pomagam tym ludziom do szkoły zawsze biore 3 kanapki w tym 2 daje psu i temu panu właściwie zapoznałem sie z nim ma na inie rysiek zawsze w szkole byłem wyśmiewany bo nosze okulary a teraz tylko on mnie szanuje a jego pies straszliwie sie do mnie łasi.Warto pomagać ludziom bo moze akurat nie sa źli moze sa przyjaźni.
Przygotuj prawdziwą lub wymyśloną historię dotyczącą:
Pomaganiu innym lub wrażliwy na cierpienie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź