Dawno temu za morzem Śródziemnym żył 22 letni męzczyzna.Był biedny i miał syna.Syn ten był strasznie głodny.Pewnego dnia postanowił że obrabuje piramidę.Gdy wszedł do niej od razu wpadł w 1 pułapkę i wszedł do labiryntu.Błądził w nim całymi godzinami aż w końcu doszedł do wniosku ze od tej pory będzie szedł tylko prosto.Po około godzinie wyszedł z labiryntu i okazało się ze jest na dworze.I wtedy okazało się ze to co uważał za kamyk w bucie było rubinem.Gdy wrócił do domu wymienił rubin na kasę ,kupił dom nakarmił syna i znalazł pracę.I żył długo szczęśliwie.
Asia pojechała z mama do Egiptu. Na miejscu powitała je starsza pani. Zaprowadziła je do hotelu i powiedziała, że za 10min zaczyna się wycieczka. Asia szybko spełniła polecenie ich przewodniczki. Czekała na mamę przed hotelem. Jej wzrok przyciągnął pewien mężczyzna siedzący na przeciwko niej. Podeszła do niego, ten zaś nawet na nią nie patrząc wyciągnął obie ręce zaciśnięte w pięści. dziewczynka szybko zrozumiała o co chodzi i lekko dotknęła lewej dłoni mężczyzny. Otworzył ją i po raz pierwszy spojrzał na dziewczynkę. Powiedział jej, że musi ona znaleźć labirynt, który miał ja zaprowadzić do złotego posągu w którego ręce miała złożyć przedmiot, który mężczyzna trzymał w dłoni. Dziewczynka wzięła od niego zawiniątko i poszła. Kiedy znalazła się przy tajemniczym posążku położyła na jego rękach złotego węża. Posąg się ruszył, a zza jego pleców zaczęło się wysypywać złoto. Dziewczynka chciała je wziąć, ale nagle wszystko zaczęło się rozmazywać. Asia obudziła się w samolocie- w drodze do krainy wiecznego słońca.