Drogi pamietniku, jestem najszczesliwsza osoba na calej planecie dzieki (np.)Kasi ! Moja najlepsza kolezanka zaproponowala abysmy wspolnie poszly na snowboard, nie chcetnie sie zgodzilam, poniewaz nie umiem jeszcze tak dobrze jezdzic jak ona. Idac w strone stoku narciarskiego zauwazylismy grupke mlodych ludzi. Zaciekawione nimi przyspieszylysmy kroku, Kasia marzyla od dawna aby spotkac jakieos fajnego chlopaka, musze przyznac ze ja rowniez.Jestem niesmiala i ciezko mi nawiazywac kontakty!Wreszcie dotarłyśmy do budki gdzie kupuje sie bilety i w tedyza moimi plecami stal wysoki, dobrze zbudowany chłopak z powalajacym snieżnobialym usmiechem. Zawstydzona odwrocilam glowe i chcialam jak najszybciej z tamta odejsc. Kupiłyśmy bilety i pomaszerowalysmy ku wyciagu. Swietnie sie bawilysmy zjezdzajac i smiejac sie z wszystkiego co nas otaczalo. Przy ostatnim zjezdzie zagapilam sie i wjechalam w przypadkowego chlopaka, naszczescie nic nam sie nie stalo. Był to ten sam chlopak co przy budce z biletami. Zaczelismy prowadzic rozmowe co wychodzilo mi nawet dobrze. Miał na imie MArek. Rozmawialismy przez kilka godzin, wymienilismy sie naszymi numerami telefonu i do konca jego pobytu spedzialismy czas razem. Teraz jestesmy najlepszymi przyjaciolmi. To wszystko dzieki mojej kochanej ksi, ktora wyciagnela mnie na stok:)
"najszczęśliwszy dzień mojego życia"- kartka z pamietnika
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź