Pewnego dnia zauważyłam grupę ludzi stojących w niedużym kole w zamku królewskim. Postanowiłam zobaczyć co się stało.Zobaczyłam dwie kobiety stojące przed królem z jednym dzieckiem żywym a drugim martwym. Okazało się , że w nocy dziecko zmarło i każda kobieta wyrzekała się nieżywego dzieciątka. Król słuchał tego z niezmiernym spokojem. W końcu spytał krzykliwych niewiast czy każda chce mieć zdrowe dziecko. Oczywiście obie się zgodziły. Wtedy Salomon wydał przeraźliwy, z zarazem poruszający rozkaz, a mianowicie, żeby przeciąć na pół malucha i dać każdej po połowie. Nagle jedna z dam zaczęła płakać i błagać, aby dziecko oddać drugiej kobiecie, byle by go nie krzywdzić. Mądry władca już wiedział, która z kobiet jest matką maluszka. Roztrzygając spór oddał dzieciątko płaczliwej kobiecie. Ten czyn wzbudził we wszystkich podziw i szacunek. Niewiarygodne że król jest tak mądry i sprawiedliwy. Na pewno ten dzień zostanie w mojej pamięci na długi czas.
