Moja polonistka kazała mi napisać wypracowanie, którego akcja toczy się w ciągu 53 minut. Tak na 2 str. w zeszycie. Dowolny temat. Pomooocy to na poniedziałek.!!!

Moja polonistka kazała mi napisać wypracowanie, którego akcja toczy się w ciągu 53 minut. Tak na 2 str. w zeszycie. Dowolny temat. Pomooocy to na poniedziałek.!!!
Odpowiedź

Pewnego dnia , obudziłam się bardzo wcześnie. Było to bardzo dziwne , ponieważ zawsze wstawałam ostatnia. Wszyscy spali , a ja nie wiedziałam co się dzieje. Coś zaświtało mi w głowie. Ubrałam się i wyszłam z domu. Nie wiedziałam co się dzieje. Na podwórku , ani ulicy nikogo nie było. Całą okolice pokrywała mgła. Znowu w głowie poczułam dziwne zawirowanie. Cos poprowadziło mnie do pobliskiego lasu. Nigdy przedtem sama się tam nie wybierałam. Gdy przekroczyłam już pierwsze progi lasu przelękłam się, lecz nadal coś ciągnęło mnie do przodu. Usłyszałam dziwne dźwięki , które były mi znane. Nigdy nie byłam odważna . Tajemnicze , lecz znane odgłosy wydawały się coraz głośniejsze. Spojrzałam na zegarek, który dostałam od cioci. Była dokładnie 5:47. Zza drzewa wychyliła się mała główka , lecz po chwili schowała się. Widać było tylko cień biegnący na północ. Zerwałam się i biegłam za nim. Droga ciągnęła się … Nagle ujrzałam jezioro przy , którym siedziała jakaś dziewczyna. Podbiegłam i odezwałam się nieśmiało. Dziewczyna przestraszyła się , lecz po krótkiej rozmowie wyjaśniła mi całą sytuację. Okazało się , że uciekła z domu dziecka i potrzebowała rozmowy . Po półgodzinnej rozmowie zaciągnęłam ją do domu. Rodzice już się niepokoili. Opowiedziałyśmy wszystko i okazało się , że Sandra musi wrócić do domu dziecka , ale ja będę mogła ja odwiedzać codziennie. Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego pobiegłam do tego lasu. Może było to przeznaczenie… Może zostałam wybrana. To była historia trwająca zaledwie 53 minuty , lecz zapisała się w moim sercu na bardzo długo . Liczę na naj ;D Przepraszam , że takie krótkie... Nic nie przychodziło mi do głowy .. ;)

Dodaj swoją odpowiedź