Rozmowa i ciepło rodzinne są bardzo potrzebne w życiu człowieka. Przez to człowiek uczy otwierać się na innych, rozwiązuję swoje problemy i wie, że zawsze może w trudnych sytuacjach wyżalić się. Czas płynie szybko, rodzice spędzają go w pracy, dzieci w szkole i tak naprawdę często jest tak, że po tych wszystkich obowiązkach najlepiej poszłoby się spać, bo nie ma już się na nic siły. Dlatego też, tradycja rozmów zanika. Każdy ma swoje sprawy na głowie i rozmowy w kręgu rodzinnym odkłada na dalszy plan. A co za tym idzie, wogóle wyrzuca ze swojego planu dnia. Z czasem nikt nie umie otworzyć się i porozmawiać nie raz na bardzo trudne i przygnębiające tematy. A przeciez rodzina odgrywa najważniejsza rolę w naszym życiu, więc nie powinniśmy sobie tego tak lekceważyć. Powinniśmy umieć usiąść razem i mówić, mówić co nas gryzie, co nas cieszy, co bysmy chcieli zmienić. Dlatego też myslę, że nie możemy zaniechac tej tradycji, a wręcz przeciwnie, pięlęgnować ją i nigdy nie pozwolić na `milczenie `. ; )
Napisze jakie są lub mogą być następstwa ograniczenia lub wręcz zaniku tradycji (obowiązku!) prowadzenia rozmów w kręgu rodziny.
Bardzo proszę o pomoc!! Pilnie!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź