Sądzę, że to nie szata zdobi człowieka. Więc do razu nasuwa się pytanie: W czym tkwi jego wartość? Uważam, że wartość człowieka jest ukryta w jego charakterze i sposobie bycia. Nie jest ważne jak kto wygląda, lecz jak się kto zachowuje. Gdybym szukała kandydata na przyjaciela z całą pewnością nie kierowalabym się wyglądem zewnętrznym, ale jego bogactwami wewnętrznymi. Bo patrząc na ten problem z dalszej perspektywy to po co mi przyjaciel który zamiast pomóc - przygnębi, zamiast pocieszyć - zasmuci, zamiast obronić - zaatakuje? Jeżeli potrzebujemy PRAWDZIWEGO przyjaciela to kierujemy się jego charakterem i sposobem bycia. Owszem, są ludzie dla których liczy sie pona dwszystko wygląd zwenętrzny, ale to są sporadyczne przypadki. Rozsądny człowiek nie będzie na to zwracał szczególnej uwagi. A więc podsumowując moją wypowiedź, stwierdzam, że wartość człowieka określa charakter. A więc pamiętajmy, żeby byc szanowanym przez porządnych ludzi zajrzyjmy w swoje wnętrze.
Hej,
mam taką wielką prośbę. Pomóżcie mi napisać rozprawkę ( mile widziane również argumenty min. 3) a temat ,, Nie szata zdobi człowieka , więc w czym tkwi jego wartość' Z góry dziękuje ;)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź