Ballada o molu W domu naszym już od rana trwa obława niesłychana lub też wielkie polowanie, a jak wielkie to wyzwanie ten tylko pojmować zacznie, kto do boju stanie z kapciem. Czy domofon się odzywa, czy telefon głośno wzywa, nikt nie biegnie, tylko...skacze wciąż po kuchni - cóż to znaczy?! Domowa to postawa, czy też dziwna jest zabawa? Nic z tych rzeczy! Taka dola - Wiola właśnie goni mola, mola ściga Gośka żwawo, by on nie był naszą strawą. Mól w herbacie, mól też w kaszy, z molem zupę się pitrasi. Znajdzesz go również w mące, w garnku, tarce, w każdym kącie. Spacer larwy po suficie może cię kosztować życie, gdyż tak cię zdenerwuje. A mól wciąż się świetnie czuje... To kaszę sobie wcina, bardzo mu smakuje dynia, w makaronie gospodarzy i w zamknięty słoik włazi. Nie pogardzi orzechami i słodkimi też ciastkami. Życia ma przynajmniej trzy: gdy go kapciem walniesz ty, on zemdleje, potem wstanie i już znów leci ku ścianie. Gdy przyplaszczysz mola do niej, ciesząc się, że to już koniec, skrzydłem trzepnie i odleci... Gdy go walniesz po raz trzeci, krzywdę robiąc czasem sobie, mól w niezniszczalnej swej osobie znów powstanie - toteż Wiola wciąż uparcie tropi mola, Gośka ściąga go z sufitu. Walka z molem na świeczniku, o nim pieśni tu powstają, aż sąsiedzi w rury walą. Jeszcze gdy się sławy stanie, rezerwat mola tu powstanie...
Muszę napisać na j.polski wymyślone opowiadanie o tym dlaczego Adam Mickiewicz napisał Balledę.! Pomóżcie! :) dawajcie swoje propozycje dlaczego mógł napisać Balladę. A najlepiej by było jeżeli napiszecie opowiadanie... :)
Muszę napisać na j.polski wymyślone opowiadanie o tym dlaczego Adam Mickiewicz napisał Balledę.! Pomóżcie! :) dawajcie swoje propozycje dlaczego mógł napisać Balladę. A najlepiej by było jeżeli napiszecie opowiadanie... :)...