Chcialbym poruszyc temat: "szkola raj czy pieklo?" Dla mnie szkola to pieklo. Pierwszym argumentem, jest fakt iz do szkoly musimy chodzic codziennie, spedzajac tam kilka godzin, gdy wracamy jest juz popoludnie i musimy sie uczyc na kartkowki i sprawdziany oraz musimy wziac pod uwage to, iz nauczyciel moze zapytac z ostatnich lekcji. Kolejnym arumentem to to, ze nauczyciele sa ucizaliwi zadajac codziennie prace domowa, a gdy o niej zapomnimy, to konsekwencje wyciagaja natychmiast. Na lekcjach nie mozna im przeszkadzac a gdy powiemy cos do kolegi to od razu wpisuja nam uwage. Szkola napewno nie jest rajem, bo w raju przeciez sie nie uczy tylko odpoczywa, nie trzeba rowniez siedziec bacznie i sluchac nauczycieli ktorzy czesto smuca na lekcji.
Proszę bardzo ; )
O napisanie opowiadanie na temat:
"Szkoła - raj czy piekło"
Tylko jak byście mogli napisać to na dzisiaj bardzo proszę ( tylko to opowiadanie to fajnie jak by było napisane na 12 zdań)
Dziękuję ; * * * * * *
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź