Werona, data Drogi Romeo! Mam nadzieje, że ostatnie iskry miłości trzymają Cię jeszcze przy życiu. Mam dla Ciebie nie tyleż co wspaniałą, a także ryzykowną ze strony Julii informację... Twoja ukochana zdecydowała się wypić eliksir, który jej przyrządziłem. Julia zapadła w letarg na dobę. Jej rodzina jest zrozpaczona, że córka zginęła. Mam nadzieję, że te błędne informacje jeszcze do Ciebie nie dotarły. Mój Drogi Młodzieńcze, musisz się speszyć. Julia obudzi się dokładnie o drugiej dzisiaj w nocy. Musisz tam na nią czekać, nim się zbudzi. Po czym będziecie mogli spędzić tysiące szczęśliwych lat poza graniczmy Werony. Och, Drogi niech Bóg ma Cię w opiece. Pamiętaj, raz jeszcze. Jutro o drugiej masz być gotowy odebrać najmilszą w swe ramiona. Ojciec Laurenty
Werona 22.05.1900 Drogi Romeo Piszę do ciebie ten list gdyż bardzo mi zależy na waszej miłości. Julia jest dla ciebie stworzona. Wiem, że bardzo wam na sobie zależy więc postanowiłem wam pomóc. Romeo rozmawiałem z Julią i zgodziła się na ten plan. Kupiłem eliksir. Julia go wypije i zaśnie. Wszyscy będą myśleli, że umarła. Lecz ona nie odejdzie tylko będzie w śpiące. Ty musisz wrócić i w nocy potajemnie wejść do kaplicy. Weźmiesz Julie i razem uciekniecie. Mam nadzieje że zdążysz na czas. Ten plan uznałem za najlepszy. To ja kończę i życzę wam szczęścia i żeby wszystko dobrze się skończyło. Ojciec Lauręty
