Gdybym wyjeżdżała w daleką podróż, zabrałabym ze sobą książkę pt. "Przed Świtem" Stepheni Meyer.
Jest to książka przede wszystkim gruba i ciekawa. Opowiada o wampirach, wilkołakch i dziewczynie. Jednak nie jest to żaden horror, komedia, czy też nabijanie się z możliwości istnienia takich istot. Każdy, kto tego nie czytał, a usłyszy, o czym to jest, pomyśli, że akcja dzieje się w jakimś ciemnym lesie, gdzie wilkołak i wampir chcą zabić dziewczynę i dlatego ze sobą walczą. Wręcz przeciwnie! Akcja dzieje się w miasteczku o nazwie Forks, jest to powieść fantastyczna o miłości. Tutaj wampir i wilkołak zakochują się w Belli. Co prawda to 4 część cyklu, ale najciekawsza i najdłuższa.
Dlatego właśnie tę książkę wzięłabym ze sobą w daleką podróż.