Słuchajcie, przemocą i tak nic nie wskóracie. To tylko pogorszy waszą sytuację. Czy lepiej przez lata kłócić się, a nawet bić tylko po to, żeby coś udowodnić? Czy to jest mądre? Czy to jest potrzebne? Zastanówcie się, czy rzeczywiście musi tak być. Agresja wzbudza większą agresję, więc proponuję, abyście uważali na swoje czyny. Urazy przeciwnej osoby mogą zostać na całe życie, nie tylko te fizyczne, ale szczególnie psychiczne. Lepiej porozmawiać ze sobą, wymieniać argumenty i tezy w dyskusji, zamiast szarpać się na korytarzu... Po za tym, w naszym kraju panuje demokracja, a więc każdy, ale to bez wyjątku ma prawo do wypowiedzenia się na jakiś temat. A tu zwrócę się do każdego z nas: kiedy widzimy agresję, przemoc, nie można siedzieć cicho! Trzeba to natychmiast zgłosić komuś, kto może temu zapobiec! To nie jest tzw. kablowanie, donoszenie. To tylko i wyłącznie pomoc; więc nie bójcie się pomagać, gdyż w przyszłości może się okazać, że to właśnie dzięki któremuś z was zły los ominie ludzi! Pamiętajcie, agresja = jeszcze większa agresja = jeszcze większa agresja od poprzedniej = i tak w kółko...
