Wraz z grupą przyjaciół odkryliśmy furtkę w murze. Otworzyliśmy ją i znaleźliśmy się w wielkim pomieszczeniu. Troche się przestraszyliśmy,ale postanowiliśmy sprawdzić co znajduje się dalej. Szliśmy dalej i dalej. i wydawało nam się jak byśmy znajdowali się wielkim labiryncie który nigdy się nie kończy.Szliśmy dalej i zobaczyliśmy wielką ścianę przez którą przechodziły róŻne białe osoby. Domyśliliśmy się,że są to duchy.Kiedy zaczęłąm do nich przemawiać szybko uciekli. I w szybkim tempie znaleźliśmy się znowu przed murem, który tym razem już nie miał furtki.
...zobaczyliśmy piękny ogród w którym kwiaty rozkwitały,piękne ptaki śpiewały swą melodię niczym aniele harfy.Weszliśmy do środka po twardych kamiennych schodkach na środku owego ogrodu stała piękna fontanna z której wodę piły najróżniejsze gatunki zwierząt:sarny,jelenie,dziki,ptaki i najdrobniejsze organizmy.Nasycaliśmy się pięknym zapachem ogrodu i od razu poczuliśmy się lepiej. Mam nadzieję że pomogłam ;)