Jak rozumiesz sens tych słow: Lecz zaklinam-niech zywi nie traca nadziei I przed narodem niosa oswiaty kaganiec; A kiedy trzeba, na smierc ida po kolei, Jak kamienie przez boga rzucanene na szaniec!
Jak rozumiesz sens tych słow:
Lecz zaklinam-niech zywi nie traca nadziei
I przed narodem niosa oswiaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na smierc ida po kolei,
Jak kamienie przez boga rzucanene na szaniec!