Szłam spacerkiem po ogrodzie Jasnogórskim . Lato - czas pielgrzymek . Pomyślałam sobie "o fajnie może poznam kogoś". I nagle nie mogłam uwierzyć własnym oczom . Obok mnie przeszła sama Anne Rice , słynna pisarka "Kronik Wampirów" . Chciałam do niej podejść lecz nie wiedziałam co powiedzieć . W końcu się przełamałam , podeszłam i poprosiłam o autograf . Akurat miałam przy sobie jedną z jej książek pt."Pandora" . Powiedziała , że wydaję się jej miłą i mądrą dziewczynką . Usiadłyśmy na ławce i zaczęłam ją wypytywać o karierę , jak powstały jej książki i o co chodziło w niektórych częściach "Kronik wampirów" . Odpowiedziała na wszystkie moje pytania . Nawet powiedziała , że mam bardzo mądre i trafne spostrzeżenia co do filmów "Wywiad z wampirem" oraz "Królowa potępionych" . Zaczęłam się pytać o kontekst historyczny w "Pandorze" . Zaczęła mi wszystko opisywać strona po stronie . Nawet nie zauważyłam jak zrobiło się późno . Powiedziałam , że przepraszam lecz muszę już iść . Podała mi swojego maila byśmy mogły dokończyć naszą dyskusję . Tak więc do dnia dzisiejszego utrzymujemy ze sobą kontakt i mówię jej o przemyśleniach na temat nowych książek .
