czujesz sie zakoczony , jest ci zimno a zarazem gorąco .... masz miesznae uczucia , boisz sie czegoś ale sam nie wiesz czego ......
Weszłam do ogrodu i zobaczyłam pełno słoneczników. Pomiędzy słonecznikami były wielkie schody, potężne i wysokie. Na schodach siedziało dwoje radosnych i szczęśliwych dzieci. Na ich widok od razu poprawił mi się humor. Odwróciłam się i zobaczyłam za mną piękną i ogromną chatę. Na pierwszy rzut oka ten ogród mnie przeraził, ale po chwili zauważyłam, że jest w nim coś magicznego. Pierwszy raz w życiu czuję się tak usatysfakcjonowana..:D Może być.. ??
To było jak sen. Siedziałam i czytałam moją ulubioną książkę i poczułam jakbym przenosiła się w czasie. Nagle znalazłam się w ogromnym ogrodzie. Rosło tam mnóstwo słoneczników. Poczułam że się zgubiłam ponieważ nic nie widziałam spomiędzy tych słoneczników. Zagubiona i przestraszona biegłam przed siebie. Nagle uderzyłam w coś twardego.Zabolało. To bylu schody które gdzieś prowadziły. Przez pewien czas się wachałam czy na nie wejć lecz ciekawość zwyciężyła. Wspinałam się coraz wyżej i wyżej. Nie odczuwałam swojego lęku wysokości choć panicznie boję się gdziekolwiek wejść. U szczytu schodów zauważyłam chatkę przy której stał chłopiec i dziewczynka. Uśmiechali się do mnie. Zza chaty wyjrzało słonce które mnie raziło. Czułam się szczęśliwie chodź nie wiedziałam gdzie jestem i kim są te uśmiechnięte dzieci... I nagle zawołała mnie mama na obiad. To nie był sen lecz moja wyobraźnia. Jednak książki pochłaniają :)
