To był ciężki dzień, wczesnym wieczorem położyłam się spać. Wtuliłam głowę w poduszkę, zamknęłam oczy, i zasnęłam. Tej nocy miałam bardzo dziwny ale i przyjemy sen. Śniła mi się dziwna kraina. Wszystko było w niej idealne, takie czyste i miłe dla oczu, tyle zieleni, w oddali dawało się słyszeć ćwierkanie ptaków.Byłam w obcym miejscu ale zupełnie się nie bałam , czułam się bezpiecznie. Postanowiłam nieco się rozejrzeć. Skręciłam w prawo mijając małe jeziorko z idealnie czystą błękitną wodą. Zrobiłam jeszcze parę kroków i dostrzegłam siedzącą po drugiej stronie jeziora postać. Nie był to zwykły człowiek z daleka dało się dostrzec białe ubranie i wyraz twarz...to był anioł...najprawdziwszy anioł. Musiał mnie dostrzec , ponieważ spoglądał w moją stronę serdecznie się uśmiechając. Postanowiłam się do niego zbliżyć, aby zapytać się gdzie jestem, choć już zaczynałam podejrzewać co to za miejsce. Anioł nie spuszczał ze mnie wzroku. Podeszłam na kilka kroków od niego,dopiero teraz dostrzegłam jego delikatność, wdzięk, i promyk w oczach. -Gdzie ja jestem ? Czy to raj? -zapytałam nieśmiało. -Tak, jesteś w raju. Nieprawdaż, że tu pięknie.Rozejrzyj się wokoło , tu jest idealnie. -Ale dlaczego ja tu jestem? - spytałam niemal szeptem -Abyś zobaczyła co możesz stracić, postępując tak jak teraz. Każdym swoim złym postępkiem oddalasz to miejsce od siebie.-tłumaczył cierpliwie, z łaskawością i czułością jaką rodzic darzy swoje dziecko. Chciałam jeszcze o coś zapytać ale nie zdążyłam, obudziłam się i nie mogłam ponownie zasnąć . To był tylko sen.
Zredaguj opowiadanie z dialogiem pod tytułem Jeden dzień w raju. Praca ma zajmować kartkę A4
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź