Scena III czterech ludzi siedzi przy barze i śmieją się pijąc przy tym nie zbyt spokojnie piwo dwójka bohaterów siedzi daleko na końcu sali, jeden z nich ON szuka wzrokiem niebezpieczeństwa. Drugi Ona jest bardzo spokojna i śmieje się z jego strachu ONA Przestań się tak mazać, tu nikt nie zagląda. ON Przepraszam moja droga, ale dziś już dość przeszedłem ONA jesteś tylko poszukiwany za morderstwo ON Swojej Żony! (podnosi ton i uderza pięścią o stół, nikt nie zwraca uwagi) OnA musimy poczekać na mojego brata, on pomoże nam udowodnić twoją niewinność. ON A kim on jest? prawnikiem? Ona nie. Jest kimś znacznie ważniejszym. jest wampirem. ON a do czego mi wampir? przecież nikt nam nie uwierzy ONA twoja żona zginęła z rąk wampira (ON kiwa przecząco głową) Wierze, że morderca pochodzi z klanu czterech archaniołów. Chodź musimy iść na zaplecze Koniec sceny
Scena 346 ,, Słoń' Stas Oderwał się, widzisz? ... Z tamtego miejsca. I to niedawno. (Staś i Nel siedzą na koniu- w głębi , na drugim Mea) Popatrz na korzenie. Wrosły w szpary i rozsadziły kamień. Pomyśl, jak siła jest w takiej małej roślince! .... Ciiiii ... Słyszysz Nel Coś szumi ... Staś Jakby .. wodospad (chłopiec drapie się po brodzie z przestraszoną miną) Staś (krzyczy) Hej!! Co tam widzisz? Kali Słoń!!! Staś Słoń?! Kali Wielki słoń. Prędko! Ty zabić słonia, a Kali go zjeść.... oooch, jeść (skacze z radości) ..........................
Scena III czterech ludzi siedzi przy barze i śmieją się pijąc przy tym nie zbyt spokojnie piwo dwójka bohaterów siedzi daleko na końcu sali, jeden z nich ON szuka wzrokiem niebezpieczeństwa. Drugi Ona jest bardzo spokojna i śmieje się z jego strachu ONA Przestań się tak mazać, tu nikt nie zagląda. ON Przepraszam moja droga, ale dziś już dość przeszedłem ONA jesteś tylko poszukiwany za morderstwo ON Swojej Żony! (podnosi ton i uderza pięścią o stół, nikt nie zwraca uwagi) OnA musimy poczekać na mojego brata, on pomoże nam udowodnić twoją niewinność. ON A kim on jest? prawnikiem? Ona nie. Jest kimś znacznie ważniejszym. jest wampirem. ON a do czego mi wampir? przecież nikt nam nie uwierzy ONA twoja żona zginęła z rąk wampira (ON kiwa przecząco głową) Wierze, że morderca pochodzi z klanu czterech archaniołów. Chodź musimy iść na zaplecze to jest koniec sceny