Odkąd pierwszy raz pływałam kajakiem czekałam z niecierpliwością na kolejne wyjazdy. W ferie, ku mojej wielkiej radości, rodzice obiecali mi spływ kajakowy. Już w pierwszy dzień ferii byłam spakowana i nie mogłam doczekać sie wyjazdu. Na miejscu nie zwracałam uwagi na ludzi i otoczenie, moje myśłi krazyły już w okół spływowi. Niestety pogoda nam nei dopisywała. Po przeciągającej się w nieskonczoność godzie nareszcie mogłam wypłynąć! Byłam taka podekscytowana ponieważ byłam najmłodszą uczestniczką! Założyłąm kapok i dostałam wiosło, mogłam spokojnie wyruszać na posuzkiwanie przygód; D Nawet nie zauważyłam jak minęły pierwsze dwie godziny, byłam po prostu zadowolona. Ale wtedy zaczęło padać, nasz kajak (płynęliśmy czteroosobową grupą) zaczął się niebezpiecznie przechylać. Moi towarzysze byli ode mnei starsi ale kompletnie nie wiedzieli co robić w takiej sytuacji. Im deeszcz padał mocniej, nasz kajak coraz bardziej przechylał się w jedną stronę i na dodatek, płynął coraz szybciej. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje rece. Kazałm wszystkim przestać wiosłować, żeby chociaz trochę spowolnić kajak. Wszyscy przechyliliśmy się też w przeciwną strone i położyliy na dnie. Po jakimś czasie poczuliśmy, że kajak zwalnia i deszcz już nie padał. *** Wszyscy mi gratulowali zimnej krwi i byli mi wdzieczni. Okazało się również, że zajeliśmy pierwsze miejsce ponieważ inne grupy zatrzymały się na czas deszczu. To była najwspanialsza wyprawa w moim życiiu
'to była najwspanialsza wyprawa w moim życiu'-napisz fragment twojego pamiętnika.Proszę szybko o odpowiedź.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź