Wywiad z Anią z Zielonego Wzgórza Tomek: Cześć Aniu. Na początku chciałem podziękować Ci za to, że zgodziłaś się na ten wywiad. Doskonale wiem, że masz bardzo wiele zajęć w szkole, a mimo to znalazłaś chwilę, aby zemną porozmawiać. Ania: Witam. To prawda, w szkole mam dużo obowiązków, ale zawsze znajdę czas, aby zawrzeć nową znajomość. Każda okazja jest dla mnie dobra, aby poznawać nowych i ciekawych ludzi, a szczególnie gdy są w moim wieku. Tomek: Jak już zaczęłaś mówić o wieku, to jestem ciekaw, ile masz lat? Ania: Mam tyle co ty, a na ile wyglądam? Tomek: Według mnie, masz 15 albo 16 lat. Ania: Zgadłeś. Dokładnie 16. Tomek: Porozmawiajmy chwilę o twoich rodzicach. Ania: Jest to dla mnie trudny temat. Moi rodzice zmarli na febrę i tak trafiłam do sierocińca. Skąd wzięli mnie Maryla i Mateusz. Z jednej strony jestem im wdzięczna, że przygarnęli mnie po tym, jak straciłam rodziców. Tomek: Powiedziałeś, że w chwili, kiedy straciłeś rodziców przygarnęli cię Maryla i Mateusz. Twoje dzieciństwo nie było łatwe. Czy jesteś w stanie powiedzieć, jak czuje się dziecko, które nie ma rodziców i tak właściwie jest sierotą? Ania: To prawda, jestem sierotą. Nie jest mi łatwo. Na szczęście nie jestem sam. Mam kilku serdecznych przyjaciół. Tomek: Wspominałaś przed chwilą o swoich przyjaciołach. Czy mogłabyś mi o nich opowiedzieć? Ania: Oczywiście, z wielką przyjemnością. Diana jest sympatyczną dziewczynką. Jeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam, zawsze mogę na nią liczyć niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Gilbert jest zdolny i ambitny. To jest bardzo dobry uczeń. Tomek: Dziękuję Ci za ten fascynujący wywiad. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Do zobaczenia.
Ułóż wymyślony przez siebie wywiad z postacią literacką.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź