Moim zdaniem oszukując nauczyciela oszukujemy samego siebie. Gdyż powinniśmy uczyć się dla samych siebie. Kiedy nie umiemy nic na sprawdzianie, a mimo to dostajemy dobrą ocenę, ponieważ ściągaliśmy, w rzeczywistości szkodzimy samemu sobie. Przecież znane przysłowie mówi "czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał". Wspierając się tym przykładem wyobraźmy sobie że ściągamy na każdym sprawdzianie oraz kartkówce z powodzeniem. Za parę lat zapewne nie dostaniemy żadnego dobrego zawodu. Bo przecież wtedy będą liczyły sę umiejętności, a nie zdobyte dotychczas oceny. Dlatego mimo to powinniśmy być uczciwi. Choć czasem zapewne łatwiej jest iść na skróty. Prócz ściągania na sprawdzianach są też inne formy oszustwa. Przykładem jest oddawanie cudzych prac pisemnych jako swoje. Kolejnym argumentem przemawiającym za byciem uczciwym jest równość między uczniami. Wyobrażamy sobie naszą determinację, kiedy nasz kolega oddając nie swoją pracę dostał lepszą ocenę od nas, którzy bardzo dużo się uczyliśmy. Dlatego warto o tym pamiętać i nie stawiać swoich przyjaciół w podobnej sytuacji.
Czy oszukując nauczyciela oszukujemy samego siebie???
15zdań. Bardzo proszę!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź