Jeden dzień z mary, colinem i dickiem-opowiadanie

pewnego dnia poszłyśmy z Mary do Dicka. gdy weszłyśmy do jednego z pokojów zastaliśmy go nad książką.zaproponowaliśmy wspólny spacer.tan odrazu się zgodził.szliśmy długim korytarzem i ujrzeliśmy colina.mary zapytała chłopca czy nieposzedłbvy z nami do ogrodu.gdy dzliśmy jedną z alejek zauważyliśmy skakankę i piłkę. wymyśliłam zabawe. skakaliśmy na przemian mój wynik wyniusł 29podskoków, mary 37 a dicka 65.dik wygrał największym wynikiem więc mógł zatrzymać piłke. uradowani wróciliśmy do domu i zjedliśmy kolacje.