DAJE NAJLEPSZĄ, proszę o pomoc! "Syzyfowe prace" Opowiedz o nauce młodzieży w Klerykowskim gimnazjum z uwzględnieniem metod, jakie stosowali rusyfikatorzy by wynarodowić młodych polaków.

DAJE NAJLEPSZĄ, proszę o pomoc! "Syzyfowe prace" Opowiedz o nauce młodzieży w Klerykowskim gimnazjum z uwzględnieniem metod, jakie stosowali rusyfikatorzy by wynarodowić młodych polaków.
Odpowiedź

Po powstaniu styczniowym 1863 r.nasiliły się represje w stosunku do jego uczestników.Władze carskie doskonale zdawały sobie sprawę,że podstawowym narzędziem rusyfikacji jest oświata i wychowanie. Opowiadając szkolne dzieje Marcina Borewicz Żeromski ujawnia mechanizmy działania szkolnictwa carskiego na ziemiach polskich.Jego metoda to ogłupianie pamięciowym kuciem,które zaczyna się w szkółce elementarnej i obowiązują aż po maturę.Zatrważający,bezmyślny system kształcenia klerykowskiego gimnazjum klasycznego polegał na niekończących się przekładach małych fragmentów tekstów niepozwalających ogarnąć sensu całości. Wiadomości bezmyślnie wtłaczane do otępiałych głów,bezkrytycyzm,słaby poziom nauczania języków nowożytnych,uniemożliwiający skutecznie samodzielne lektury,składają się na system mordowania umysłów.Carska szkoła miała oduczyć myślenia,tępić odruchy samodzielności,nie dawać rozeznania w świecie,zniechęcać do nauki książek.A więc zniszczyć wolność i żywność umysłu,czyli zadać cios decydujący młodemu pokoleniu inteligencji polskiej. Marcin Borewicz początkowo nie rozumie,co wokół niego się dzieje.Uczy się języka rosyjskiego,przestrzega zasad panujących w szkole.Po pewnym czasie wpada jednak "w sidła" inspektora Zabielskiego.Po wizycie w teatrze,gdzie "dostąpił zaszczytu" przebywania z samym dyrektorem szkoły i przedstawiono go gubernatorowi, zaprzyjaźnia się z Zabielskim.W jego mieszkaniu Marcin organizuje potkanie literackie młodzieży z gimnazjum,na których analizuje się i studiuje dzieła literatury rosyjskiej,czytywane są również książki,które dostarcza inspektor Zabielskij. Polska młodzież w czasnie tych dyskusji krytykuje polską historię,kulturę i tradycję.Wydaje się,że rusyfikatorzy zbierają obficie owoce swojej pracy.Uczniowie,którym systematycznie wmawiano,że to,co polskie jest złe,sami zaczynają tak uważać.Starano się łamać ich charaktery,uczono konformizmu. <łodzież była całkowicie osamotniona.Nie mogła liczyć na pomoc nauczycieli Polaków,ani swoich rodaków,którzy bali się bronić swojego zdania w obawie,że ich dziecko mogłoby być wyrzucone ze szkoły.Tak było w przypadku ucznia Waleckiego zwanego "Figą".Kiedy rosyjski nauczyciel historii opowiada gorszące opowieści o rzekomo niewłaściwym prowadzeniu się sióstr zakonnych, Figa oburzony żąda w imieniu swoim i kolegów,by profesor nigdy więcej nie czytał podobnych rzeczy.mimo,że w klasie była przewaga uczniów wyznania katolickiego,prócz Waleckiego tylko jeden uczeń przyznał się ,że upoważnił go do publicznego protestu.To ważna scena,dowodzi ona,do jakiego stopnia polscy uczniowie byli zastraszani i bezradni,nawet wówczas,kiedy obraża się ich przekonania i religię.Figa nie może w tej sytuacji,kiedy grozi mu wydalenie ze szkoły ,liczyć na pomoc własnej matki.Ona również boi się dyrekcji i godzi się na zastosowanie kary cielesnej.Marcin Borewicz podczas tej lekcji dowiódł swojej lojalności wobec zarządu szkoły.Postąpił tak nie dlatego,że się bał,ale dlatego,że uległ swojemu duchowemu przywódcy inspektorowi Zabielskiemu.Wierzył,że postępowanie nauczyciela historii było słuszne. uczniowie,których od lat podaje się praniu mózgów,zaczynają rozumieć,że istnieje wspaniała polska literatura,traktująca o rzeczach,o których wcześniej nie mieli pojęcia,dopiero kiedy Zygier uświadomił wszystkim,że lekcja języka polskiego może być ciekawa.Stała się ona przełomowym momentem w życiu młodych polskich chłopców.

Dodaj swoją odpowiedź