Napisz list do Miziołka jak spędziłeś swoje ferie zimowe. Co najmniej strona w zeszycie. Plis pomóżcie mam to na juz na jutro :-(

Napisz list do Miziołka jak spędziłeś swoje ferie zimowe. Co najmniej strona w zeszycie. Plis pomóżcie mam to na juz na jutro :-(
Odpowiedź

Bardzo dawno nie pisałem, wiem, ale ferie spędziłem tak intensywnie, że po prostu nie znalazłem czasu. Myślę, że ten list wystarczy jako zadośćuczynienie. Tak jak już wspomniałem, zimowe wakacje, choć krótkie, były dla mnie wypełnione zajęciami w stu procentach. Tuż po zakończeniu semestru wyjechałem w góry z rodzicami. Nie żeby to szczególnie mnie cieszyło, ale niestety, niewiele miałem do powiedzenia. Po prostu postawiono mnie przed faktem dokonanym i spakowanymi torbami, bo jak to bywa z moją mamą, czekanie choćby minuty sprawia jej ogromną trudność. Tata też nie wyglądał na zadowolonego takiego obrotu sprawy, lecz nie miał zamiaru się kłócić. Jak coś tam nie pasuje to można tesz pozmieniac

Warszawa,21stycznia2010r. Kochany Mikołaju! Chciałbym Ci opowiedzieć jak spędziłem swoje ferie zimowe.W pierwszym tygodniu siedziałem w domu. Każdego dnia wychodziłem do parku pozjeżdżać sankami z górek. Umawiałem się z koleżankami na pizze i do kawiarni. Odwiedziłem babcie i dziadka. Nauczyłem się trochę słówek z niemieckiego. W drugim tygodniu ferii wyjechałem z rodziną w góry. To była dopiero frajda. Jeździliśmy na nartach. Odwiedzaliśmy stocznie i sklepy z pamiątkami. Dużo chodziłem po mieście. Na miejscu spotkałem mojego kolegę. Byłem w szoku ale bardzo się cieszyłem poszliśmy razem na gorącą czekoladę. W Zakopanem byłem sześć dni. Następnie wróciłem do domu. Nawet nie wiesz jak się cieszę że mieliśmy dwu tygodniową przerwę w nauce. Odpocząłem sobie trochę i nawdychałem się świeżego powietrza. A co u Ciebie Mikołaju? Jak się czujesz ? Czy jesteś zdrowy ? Bardzo Cię Kocham Tutaj się podpisz

kraków 16.02.2010 Cześć Miziołku! Pisze do Ciebie list aby opowiedzieć Ci jak spędziłem ferie. W pierwszy tydzień pojechałem do babci na wieś pozanałem tam wiele miłych osób. Ale najważniejsze pozanałem michała. Michał jest moim rówieśnikiem chodzi tam do skzoły ma niebieskie oczy jets wysoki i bardzo wysportowany. Mamy takie same zainteresowania każdego dnia graliśmy w gry, bawiliśmy sie chowanego. Od pierwszej chwili wiedziałem ze mamy ze sobą coś wspólnego. Wypoczynek u mojej babci dobiegał konca ale postanowiłem Michała zaprosic do mnie. Michał sie zgodził poznał moich znajomych dowiedział się wielu rzeczy o mnie ;] postanowilismy że codziennie bd do sb dzwonic albo pisac a wakacje napewno spedzimy razem. i tu sie podpisujesz

Dodaj swoją odpowiedź