Moją najlepszą przyjaciółkę poznałam gdy przyszłam do gimnazjum 1 września. Razem byłyśmy z innych szkół. Każda nasza koleżanka z klasy miała z kim rozmawiać. My niestety zostałyśmy same. W końcu odważyłam się podejść do tajemniczej osoby. Okazało się, że mamy razem ze sobą wiele wspólnych tematów. Z dnia na dzień byłyśmy sobie coraz bliższe. Siedzieliśmy razem na każdej lekcji, romawiałyśmy, sppotykaliśmy się po lekcjach. Chciałabym, żęby nasza przyjaźń nigdy się nie skończyła.
Pewnego razu gdy szłam do kina zauważyłam pewną dziewczynkę która czego rozpaczliwie szukała. Gdy do niej podeszłam okazało się , ze się była tu z siostrą lecz ona się gdzies zawieruszyła.Postanowiłam jej pomóc. Szukałyśmy w kinie aż w końcu mała rozpoznała swoją siostrę! Ania tak miała na imię siostra mtła mi bardzo wdzięczna. Okazało się że dziewczynka stojąc w kasie po bilety zobaczyła ciekawy plakat więc postanowiła go obejrzeć i nieszczęśliwie zamieszała się w tlumnie. Ania była mi tak wdzięczna ze postanowiła mi się zrewanżować. Postawiła mi bilety do kina. Od tamtej pory często lubimy się spotykać i poplotkować:)
(akapit) Na gwiazdkę dostałam malutkiego pieska rasy Lablador. Nazwałam go Leń , bo był przeciwieństwem pieska domowego. Ciagle musiałm z nim chodzić na spacery. (akapit) Chodziłam z Leniem na spacery codziennie przed szkoła, o szkole i wieczorem przed koacja. Musialam ponieważ to byl tylko moj pies i ja musialm sie nim opiekowac. Ktoregoś dnia spotkałam na mojej trasie spacerów z psem pewną blondyneczkę z swoim Yorkiem. Zagadałam do niej tylko dlatego że nasze psy lgnęly do siebie. Jagoda okazała sie super kumplą, mieszkała w moim mieście od niedawna. (akapit) Tak zaczela sie moja wielka przyjzn z Jagoda. Czesem warto wiec wyjsc z domu. ____KONIEC Przepraszam z błedy ;)