Dnia 6 lipca 2009 roku wybraliśmy sie z cala klasa 6c i nauczycielami na wycieczke na marsa. tego samego dnia na nasze miasto napadli kosmici i porwali moja mame,tata brata i siostre, niewiezialam o tym alepowiedzieli mi o tym kosmici gdy wyladowalismy na marsie. ja wraz z moimi kolezankami zaczelysmy z nimi walczyc mialysmy specjalne bransoletki przeciwkosmitowe ale kosmici szybko je nam zniszczyli jeden z naszych nauczycieli powiedzial do nich zeby nic nam nie robili bo chcemy tylko odzyskac wszystkich rodzicow kosmici sie nie zgodzili i zamkneli nas w wiezieniu z moimi rodzicami bardzo sie ucieszylam gdy ich zobaczylam na szczescie mialam jeszcze zegarek metalowy dzieki ktorym moglam przetopic kraty wiezienia wraz z wszystkimi rodzicami wsiedlismy do samolotu i odlecielismy a kosmici strzelali do nas z daleka smialismy sie znich ale oni po pewnym czasie przyjechali do naszego miasta i wszystko zniszczyli na szczescie moj tato mial wehikul czasu wiec sie cofnelismy w czasie o pare dni i znow bylo spokojne w naszym miescie
napisz opowiadanie saxswikszyn .o wycieczke całej klasy 6c i nauczycielów.w czasie przeszłym/Piszcie długie opowiadanie ;D plisss .Wybiore Najj;* odp i dam 50 punktów ;D
napisz opowiadanie saxswikszyn .o wycieczke całej klasy 6c i nauczycielów.w czasie przeszłym/Piszcie długie opowiadanie ;D plisss .Wybiore Najj;* odp i dam 50 punktów ;D...