Kochana świtezianko. Niebądź zła na mnie. Wiem, źle postąpiłem ale cóż jestem tylko człowiekiem a każdy człowiek popełnia w życiu błędy. Przecież nie jesteśmy bez skazy. Zresztą ty też jesteś temu winna. Przecież wiesz że nikt nieoprze się twego wdzięku. Zaplanowałaś dlamnie tą płapkę co nie jest to dowodem twej dobroci. Było to nietaktowne posunięcie z twej strony ale mimo tego Kocham Cię ponad życie. Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. Czy mi wybaczysz ten mój niewybaczalny postępek??? Czy aż na tyle mni kochasz???