Drogi Maćku, Na początku mojego listu chciałbym Cię serdecznie pozdrowić.Dawno Cię nie widziałam ma nadzieję ze niedługo wybierzesz sie do nas. Chciałbym Ci opowiedzieć co u nas. Więc zima jest bardzo mroźna.Bardzo dużo ludzi ma problemy z poruszaniem sie po drogach i ulicach.Ludzie starsi nie wychodzą z domów, ponieważ sie boją ze cos im sie stanie.Sytuacja jest bardzo przykra. Muszę już kończyć. Pozdrów rodzinę i czekam na list od Ciebie.
Kochany Zbyszku! Na wstępie mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić i gorąco ucałować. Pisze do Ciebie z tego powodu, że chciałabym Ci w skrócie opisać tegoroczną srogą zimę, która nawiedziła nas w tym roku. Jesteś w ciepłych krajach, więc nie martwisz się o to czy zmarzniesz.. Same plusowe temperatury są u Ciebie. A u nas... Szkoda gadać. Mrozy do powyżej 20 stopni na minusie. Zawieje.. Co chwilę śnieg pada. Kiedyś wracałam nad ranem z imprezy.. Myślałam, że dojadę bez problemu do domu, a to niespodzianka. Zaspy takie duże, że samochodem się nie przejedzie, więc musiałam iść na pieszo. Śniegu po kolana. Mam nadzieję, że nie za nudziłam Cię moją krótką opowieścią. Trzymaj się. I napisz wkrótce! Kinia