Media we współczesnym świecie, ze względu na rozwój technik przekazu informacji, przyczyniają się do nawiązywania kontaktu między ludźmi oraz do zdobywania wiedzy i wymiany poglądów. Z dobrodziejstw tych korzysta również rodzina. Liczne rozłąki spowodowane wyjazdem jednego z rodziców do pracy za granicą są łagodzone poprzez kontakt internetowy, czy telefoniczny. Możliwości te oraz łatwość posiadania narzędzi do komunikacji niosą ze sobą zagrożenia przeradzające się niejednokrotnie w problem, jakim zostaje obarczona rodzina[3]. Zauważa się, że w obecnych czasach nawet rodziny niezamożne, które dysponują skromnymi środkami materialnymi mają szeroki dostęp do mediów. Niesie to nieograniczone możliwości w korzystaniu z przekazu informacji, dzięki czemu człowiek, jak również rodzina zostaje ubogacona kulturowo, może czerpać z bogactwa programów w procesie wychowania a także zdobywania wiedzy na temat rodziny i rozwiązywania problemów, jakie w niej się pojawiają. Jednak te same środki przekazu mogą wyrządzić rodzinie wielkie szkody. Idzie o przedstawianie w mediach takich wzorców postępowania oraz zachowań, które wypaczają życie rodzinne. Jest zatem konieczne, aby każdy kto korzysta z środków masowego przekazu poznał zasady porządku moralnego w tej dziedzinie i ściśle ich przestrzegał. Niezależnie od formy i rodzaju przekazu należy kierować się zawsze etycznym kryterium szacunku dla prawdy i godności osoby ludzkiej[4]. Szukanie prawdy w obszarze rodziny i małżeństwa oraz ukazywanie tej problematyki w mediach staje się pomocą dla rodziny w momencie, gdy ukazane problemy zaczerpnięte z życia i oparte na rzeczywistości, w której żyje człowiek są rozwiązywane w oparciu o wiedzę i doświadczenie ludzi zatroskanych o dobro rodziny. Jest więc ogromną pomocą korzystanie z mediów, które przez ogólność dostępu mogą docierać do widza i słuchacza, ukazując mu możliwość i drogę rozwiązania problemu, który ostatecznie jest problemem wielu rodzin, a który przy pomocy innych może zostać w perspektywie czasowej zminimalizowany bądź rozwiązany. Jan Paweł II często podkreślał, iż „środki społecznego przekazu dysponują ogromnym pozytywnym potencjałem dla krzewienia solidnych wartości ludzkich i rodzinnych i przyczyniania się w ten sposób do odnowy społeczeństwa. Biorąc pod uwagę ich wielką władzę kształtowania idei i wpływania na zachowania, pracownicy mediów muszą uznać, że ponoszą moralną odpowiedzialność nie tylko za dostarczenie rodzinom zachęty, pomocy i wsparcia w tym celu, ale także za mądre, zdroworozsądkowe i rzetelne przedstawianie płciowości, małżeństwa i życia rodzinnego”[5]. Odpowiedzialni za korzystanie z dobrodziejstw mediów są nade wszystko rodzice. Na nich bowiem spoczywa zadanie wychowania dzieci. Są oni pierwszymi katechetami, nauczycielami i najważniejszymi osobami dla swoich dzieci. Najpierw sami muszą nauczyć się roztropnego korzystania z środków masowego przekazu, a potem tę umiejętność przekazać swoim dzieciom. Już małe dziecko powinno być informowane i uwrażliwiane, przez rodziców, że nie wszystko, co dociera przez obraz telewizyjny, bądź drogą internetową jest dobre dla człowieka. Jasne określenie, które treści są złe, a z których można korzystać jest podstawą budowania w dziecku odpowiedzialności za korzystanie z telewizji, czy internetu. Ponadto dziecko często nie odróżnia fikcji od rzeczywistości, i tu zadaniem rodzica jest ciągła czujność oraz dialog z dzieckiem w tej kwestii w trosce o kształtowanie właściwego obrazu rzeczywistości u małego człowieka. Wyraźne ograniczenia czasowe w korzystaniu z mediów i konsekwentne przestrzeganie tej zasady jest pomocą wychowawczą w tej sprawie. Zwracanie uwagi na to, iż kontakty z innymi ludźmi, rozmowa, wspólne zabawy i wymiana doświadczeń tą właśnie drogą jest również bogatym zdobywaniem wiedzy oraz wymianą poglądów, które niekoniecznie muszą być przekazywane internetem, czy przez telewizję[6]. Jan Paweł II zawsze, nawet w podeszłym wieku, postrzegał walory, jakie niesie dobrodziejstwo techniki i mediów ale także wyraźnie wskazywał na obszary zagrożeń pojawiające się w tej dziedzinie kultury. Rodzina i jej dobro przyświecały Papieżowi, gdy formułował słowa przestrogi i zachęty do roztropnego korzystania z mediów. Można zaryzykować stwierdzenie, że w ten sposób, zanim problem przybrał szeroką skalę, profilaktycznie wierni zostali uwrażliwieni na tym punkcie[7].
1. Referat o niepożądanych treściach w Internecie - tak około jednej A4
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź