„ Bajki robotów” Stanisława Lema tylko z pozoru przeznaczone są dla dzieci. Tak naprawdę to bajki głównie dla dorosłych. Świat tych bajek zaludniają roboty i maszyny, które żądzą się prawami podobnymi do ludzkich. Są tu książęta, księżniczki i królowie, naukowcy i podróżnicy. Roboty mają też podobne do ludzkich problemy z żądzą władzy i wiedzy, problemem wyższości irracjonalnej nadziei nad chłodnym rozumowaniem, czy kłopot z ekspansywnością człowieka. Wielką zaletą tej książki jest jej język – słowotwórcze eksperymenty Lema, niemal zawsze trafiają w sedno, a stylizacja przypominająca szlachecką gawędę, czy stylistykę bajki w zestawieniu ze zelektryfikowaną i zmechanizowaną rzeczywistością bohaterów „Bajek” daje efekt niezwykle dowcipny. Ale tak naprawdę, bajki opowiadane przez Robonianię-Lema spełniają funkcję inną niż normalne baśnie – nie dają odpowiedzi na wszystkie ważne pytania o funkcjonowanie świata i człowieka, one same te pytania często stawiają. Trudno się też im dziwić. Przecież świat, w którym dzieją się te bajki tylko dla dorosłych, to nie poczciwa ziemia, ale, jak słyszymy w jednej z opowieści, „miejsce, które nie ma ścian, ani murów, ani krat, a którego nikt nigdy nie opuścił i nie opuści(...)”, czyli kosmos.
Opisz treść jednej bajki. ( Stanisław Lem, Bajki Robotów) Tylko proszę, żeby nie była ona za długa. Dziękuję :)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź