Bardzo podobała mi się postać Mery w książce,, Tajemniczy ogród", gdyż mimo pozorów Mary była bardzo kochającym i mądrym dzieckiem. Na początku, owszem była nie znośna, nie cchlujna, krzyczała i biła Ayah. Po śmierci rodziców, gdy mary trafiła do wuja, do Anglii zmieniła się nie do poznania. Gdy odkryła, Colina postanowiła mu pomóc. Pielęgnowała ogród razem z Dikiem , a potem nawet z Colinem. Colin wyzdrowiał dzięki pomocy Mery, bardzo jej wierzył i ufał. Mary była serdeczna i miła. Stała się taka dzięki przyjeździe do Anglii, zaprzyjaźnieniu z gilem i Dikiem . Tak naprawdę siły i otuchy dodawała jej praca w ogrodzie. Dziewczynka miała wiele planów, między innymi ,,uzdrowienie" Colina i połączenie go już na zawsze z ojcem. Bardzo chciałabym zapryjaźnic się z Mary. Każdy z nas chciałby chyba miec tak wspaniałą przyjaciółkę. Z Mary można poważnie poromawiac, a u dziesięciolatków to trudne do zrobienia. Polubiłam Mary i chcę , aby napradę istniała.
Czy chciałabyś zaprzyjażnić się z Mery. Uzasadnij swój wybór.Tajemniczy ogród.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź