WYMYŚL PRZYGODY MAŁEGO DNIA NA ZIEMI PLIS NA JUTRO DAJĘ NAJ
WYMYŚL PRZYGODY MAŁEGO DNIA NA ZIEMI
PLIS NA JUTRO DAJĘ NAJ
Pewnego dnia szłam ulicą. Zobaczyłam małego, zmarzniętego yorka. Postanowiłam go przygarnąć. Rodzice nie byli zachwyceni gdy przyszłam z do domu. Długo mamę i tatę prosiłam, żeby Nela, bo tak się wabiła, została. Rodzice się zgodzili.Nasza przyjaźń z pieskiem kwitła. Wychodziliśmy razem na spacery i bawiliśmy sie razem. Zawsze ja było mi źle to Nela mnie rozśmieszała.