Droga Liwio! Sporo już czasu minęło od naszych wspólnie spędzonych ferii musimy się niedługo spotkać i porozmawiać na nasz wspólny temat czyli o łyżwach.
Czesc Dominiko! W tym liscie ktory do ciebie pisze chcialabym ci opowiedziec jak spedzilam ferie. A wiec wyszlo na to ze mialam zostac w domu ale mama zaskoczyla mnie informacja ze razem z moja przyjaciolka jade w gory.Zawsze chcialam wyjechac w gory szczegolnie zima bo nigdy niebylo czasu na to.A tu naarzyla sie kazja ze naucze sie jezdzenia na nartach.Trzy dni pozniej z moja przyjaciolka bylysmy przygotowane i podniecone.Jechalysmy w gory autobusem przez ok.7 godzin.W koncu dotarlysmy i poszlysmy do hotelu.Nastepnego dnia bylo super i szybko nauczylam sie jezdzic na natrach.Z gor wracoalysmy szczesliwe ze pierwszy raz tam bylysmy. Pozdrawiam cie serdecznie. amoze ty tez mi opowiesz o swoich feriach? To papa! Jola pozdrawiam ;)
Witaj.! W tym liście pragnę opisać Ci moje ferie. Moje ferie zaczęły się od nudy, starszej nudy. Pierwszego dnia, jak i drugiego, no i oczywiście trzeciego dnia bardzo się nudziłam. Czwartego, piątego, szóstego dnia pojechałam do babci na wieś. Na wieś do mojej babci przyjechały też moje kuzynki i moi kuzyni. Fajnie było z nimi spędzić ten czas. Pod koniec ferii musiałam wrócić do domu i trochę się po uczyć. Tak mi właśnie minęły ferie. A Tobie? Patrycja. PS. Nie zapomnij odpisać mi.