Czy obojętni sa winni. Uwazam ze teza zostala postwiona slusznie. Wiekszosc wypadkow spowodowana jest obojetnoscia ludzi. Postaram sie to udowodnic nastepujacymi argumentami. Pierwszym argumentem potiwerdzajacym moja teze jest to ze ludzie obojetni maja negatywny stosunek do ludzi ktorzy potrzebuja pomocy. Niektorzy ludzie maja problem z alkoholem, narkotykami i wieloma uzalezniajacymi srodkami, a ludzi ktorzy sa obojetnie nie pomoga im w razie potrzeby tylko przejda obok nich jak by nic sie nie stalo. Trzeba rowniez zauwazyc że ludzie obojetni wola sie nie mieszac w jakas sutuacje. Gdy ida ulica i widza grupe ludzi szarpiacych mlodszego od siebie "kolege" nie zwroca uwagi tym osboa poniewaz wola sie nie mieszac w nie swoje sprawy. Nie powinno tak byc! Powinni stanac i zwrocic uwage, w tedy mlodizez by widziala ze nie wszyscy ludzie sa obojetni i bylo by mniej bojek. Kolejnym argumentem potiwerdzajacym moja teze jest to ze prawo traktuje obojetnosc jako przestepstwo. W radiu coraz czesciej slyszmy " za nieudzielenie pomocy... ". Wiadomo ze kazdy boij sie zworic uwagi jak komus dzieje sie krzywda. Ale nie powinna tak byc! Kazdemy nalezy sie pomoc gdy dzieje mu sie krzywda... Ostatnim argumetnem potiwerdzajacym moja teze jest to ze ludzie bezinteresownie nic nie zrobia. Wiekszosc spoleczenstwa to materialisci... Nic za darmo nie zrobia, nawet nie pomoga biednemu Zazwyczaj mowią : "A co ja z tego będę miec" lub " A co to moja sprawa". Podsumowijac moge stwierdzic iz obojatni sa winni. Powinno sie pomc kazdemu bez wyjatku czy jest to alkoholik, narkoman czy nie wiadomo kto. Powinnismi satac sie narodem bezinteresownym, i pomoc drugiej osobie w razie potrzeby.
Czy obojętni są winni? (rozprawka) PLIS POMOCY!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź