Zaraz po opuszczeniu aspinwall Skawiński dopłynął statkiem do portu w Nowym Yorku i tam osiedlił się na pewniem czas. W między czasie poszukiwał tam pracy i dalej szukał swojego konta którego tak bardzo mu brakowało. Skawiński spotkał tam wielu ludzi w podobnej sytuacjii i jeden z nich okazał się tak samo jak on być Polakiem. Była to kobieta w wieku około 65 lat. Szczupła, długowłosa i niebiesko oka. Powiedziała Skawińskiemu, że Tak samo jak on nie ma rodziny, a jej życie to ciągła tułaczka. Skawiński postanowił, że zaprzyjaźnią się i pomogą sobie nawzajem w powrocie do ich kraju: do Polski. Po tygodniu znajomości Skawiński dostał pracę w jednym z malutkich firm w Nowym Yorku gdzie pracował razem z poznaną wcześniej kobietą. W przerwach opowiadali sobie własny życiorys i własne przeżycia. Skawiński dowiedzial się, że jego znajoma nazywa się Becky Rood i że od wielu lat szuka swojego miejsca po opuszczeniu Polski. Po wielu wyznaniach oboje postanowili, że zarobią i powrócą chociaż na chwilę do Polski aby poczuć choć na chwile właśne korzenie. Życie ciągnęło się dalej, mijały tygosnie i miesiące. Po około dwóch latach oboje mieli wystarczające fundusze i postanowili nie czekać tylko zabrali co mieli i odpłynęli w kierunku Polski. Podróż trwała 3 dni w międzyczasie przypominali sobie Polskę kiedy ostatni raz ją widzieli ale także oglądali fale i piękne błękitne niebo. Dopłynęli, a ich oczom ukazał się piękny widok nie wiedzieli, że spotkanie ich rodzinnego miejsca da im taką radość. Becky uznała, że powie Skawińskiemu, że chcę aby dalej się przyjaźnili i aby nigdy nie zakończyli znajomości. W Polsce znaleźli wkońcu razem własny kąt i wiedzili, że teraz już nie mogą niczego zmarnować.
