Trzy lata temu razem z Jankiem i Kaską pojechaliśmy na basen w naszym mieście. Był ciepły, piękny dzień, a to co się nam przytrafiło było chyba niemożliwe. ale jednak... Rano koło godziny 10:00 ja, Janek i Kaśka wzięliśmy rowery i pojechaliśmy na basen. kupiliśmy bilety i od razu weszliśmy do wody, kiedy Janek powiedział: - Może ponurkujemy? - Z chęcią- odpowiedziałyśmy z Kaśką Wzięliśmy sprzęt do nurkowania i popłynęliśmy na głęboka wodę. Nagle silny prąd porwał Kaśkę razem z Jankiem próbowaliśmy ją wyciągnąć ale i nas zaczęło ciągnąć coraz głębiej. Po 10 minutach było już po wszystkim. Zobaczyliśmy coś bardzo dużego w oddali, był to stary, zatopiony statek. Postanowiliśmy, że wejdziemy do środka, już koło wejścia zdawało się , że w środku gra muzyka i nie pomyliliśmy się. W środku była piękna, duża sala, w której akurat trwał bal! dużo gości tańczyło na parkiecie, nagle jeden z nich zaprosił nas do tańca był to chyba król, i powiedział: -Witajcie na balu u króla Anglii Bernarda III Złotego. -Dzień dobry - odpowiedzieliśmy wszyscy bardzo zdziwieni. -Może raczylibyście zostać na moim wspaniałym balu? - Z chęcią, ale nie mamy odpowiednich ubrań- odpowiedział Janek. - Więc chodźcie za mną!- powiedział król i zaprowadził nas do jednej z wielu komnat. W środku było wiele pięknych ubrań, król powiedział , że możemy sobie coś wybrać. Ja z Kaśką wzięłyśmy najpiękniejsze sukienki a Janek wybrał sobie garnitur, który był jak na niego uszyty. Król zaprosił nas na bal gdzie tańczyliśmy z królami i królewnami i innymi gośćmi. było bardzo ciekawie. Po zabawie wszyscy zasiedli do kolacji i nawet dal nas znalazło się miejsce. Posiłek był bardzo dobry. Po balu popłynęliśmy z powrotem przez jakąś bramę i zaleźliśmy się znów na basenie. Ubraliśmy się szybko i pojechaliśmy do domu nic nie mówiąc. To była naprawdę niesamowita przygoda. Nie zapomnimy jej do końca życia.
Napisz opowiadanie o ciekawym wydarzeniu, w którym uczestniczyłeś lub którego byłeś świadkiem.
Bardzo prosze nie z neta. Minimum na 1,5 strony A 4 !!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź