Zwiedzaliśmy wspaniałe ZOO w naszym mieście. Wielki, groźny tygrys na nasz widok otworzył paszczę. Strachliwy struś szybko schował głowę w ziemię. Koczkodany średniej wielkości z zaciekawieniem obserwowały przechodniów.
1Wczoraj po południu zwiedzaliśmy ZOO,były tam wspaniałe i zadziwiające zwierzęta ,jakich do tej pory nie widziałam. 2Podeszliśmy do trzeciej zagrody,wtedy wielki tygrys otworzył paszczę,nigdy do tej pory nie widziałam czegoś tak nieprawdopodobnego. 3Po pół godziny spaceru pośród zwierząt, zajrzeliśmy do strusia,ale niestety ptak schował głowę. 4.gdy kierowaliśmy się ku wyjściu tylko ja zauważyłam koczkodany obserwujące przechodniów
Pewnego dnia wybrałam się z klasą do zoo.Nasza wychowawczyni kazała nam je zwiedzac póki mamy duzo czasu. Po chwili przechodząc kolo wielkiej klatki gdzie znajdowal się tygryś musialam sie zatrzymać i zawiązać sznurowadło> Tygrys ze zła mina zawarczał i otworzyl paszcze. Biegnąc do całej grupy zauważylismy jak strus chowa glowę w piasek.Po skonczeniu zwiedzania całego zoo ruszyliśmy do wyjścia .Koczkodany obserwowały przechodniów z niechęciam wsiedliśmy do autokaru i wróciłśmy do szkoły.:)
