Pierwszy tydzień frei zimowych spędziłem na obozie w Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie pojechałem z moimi kolegami ze szkoły . Codziennie rano z kolegami chodziłem na baseny termalne. Wykupiliśmy sobie karnet więc było trochę taniej. popołudniami chodziliśmy na stok by trochę poszaleć, ale było bardzo bezpiecznie chyba jedyny taki bezpieczny stok w Polsce. Razem z kumplami jeździmy na deskach snowboardowych. Co może być nie złym wyzwaniem ,ale my czujemy się w tym sporcie jak ryby w wodzie. Wieczorami odwiedzaliśmy słynne zakopiańskie Krupówki, które położone są kilkanaście kilometrów od Bukowiny. Ten wyjazd zapadnie w moją pamięć na długo. Był na prawdę udany. Natomiast w drugim tygodniu odwiedziłem moich dziadków na wsi, gdzie też się nie nudziłem. Pomagałem dziadkowi przy oporządzaniu zwierząt, ale też miałem trochę czasu na zabawy na śniegu i spotkanie się ze znajomymi. Pod koniec drugiego tygodnia wziąłem się w garść, i troche podciągnełem się z Matematyki bo ostatni sprawdziannie był najlepszy. Myślę, że te ferie były bardzo udane i bezpieczne. Szczerze powiedziawszy to czekam i planuje już na wakacje.;]
hEJ.
Napisze mi ktoś opowiadanie na temat: Jak spędziłam ferie.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź