ułózcie mi wiersz z homonimami
ułózcie mi wiersz z homonimami
Mam taka propozycję wiersza... (nie lubię powtarzać wyrazów, dlatego taki sobie jest xD) Kiedyś mogłem robić z piasku babki, zrywać kwiaty, w szczególności bez. Teraz, gdy nie widzę babki staruszki, ciężko mi. Staram się żyć bez niej. Zamek w drzwiach się nie przesuwa, na fotografii zamek z piasku. Ziemia kręci się dalej wokół swojej osi, a ja lekko stąpam po ziemi. Nie chcę, by komórka dzwoniła, kiedy drży każda komórka ciała.