Wczorajszy dzień był pełen wrażeń. O tusz tego dnia poszliśmy do wesołego miasteczka. Stwierdzisz że to dla małych dzieci, a ja myślę wręcz przeciwnie. Świetnie się bawiłam. W tym wesołym miasteczku było wiele karuzel, ale najbardziej mi się podobał dom strachów. Było tam strasznie, a przy tym i zabawnie. Poszliśmy też na tarpolinę, a potem na ścianę wspinaczkową, było to bardzo męczące, ale też ryzykowne. Po wesołym miasteczku poszłam z przyjaciółmi na duże lody. Gdy czekaliśmy na swoje lody dużo się śmialiśmy i rozmawialiśmy i wtedy podszedł do nas pewien chłopak i powiedział że mu się podobam. Byłam w szoku. Utrzymuję z nim teraz kontakt i nie wiem co będzie dalej. To był mój szczęśliwy dzień.
