List syna marnotrawnego do ojca z prośbą o wybaczenie. Nie uznaje plagiatu.

List syna marnotrawnego do ojca z prośbą o wybaczenie. Nie uznaje plagiatu.
Odpowiedź

kochany ojcze! piszę ten list, choć nie wiem czy powinienem potym jak wiele wstydu wam przyniosłem.jestem również ciekaw co u was słychać, jak zdrowie. znajduję się obecnie w gospodarstwie pewnego rolnika u którego pasę świnie i niekiedy jestem zmuszony wraz z nimi żywić sie z jednego koryta. wiem ostrzegałeś mnie przed tym, prosiłeś abym rozsądnie wydawał pieniądze.ślepa przyjażń mnie zwiodła. mimo wszystko proszę o Twoje wybaczenie, o suchy kąt. mogę nawet pravować w Twoim gospodarstwie razem z niewolnkami. wiem że to jest trudnę, lecz mimo wszystko proszę o jeczę jedną, tak znikoma szansę. obiecuję że nie są to puste obietice. wzamian za komkę chleba jestem w stanie znieść wszystko. porozmawiaj z moim bratem, a swoim synem. wiem jestem nie godzien tego...lecz miej wzgład na mnie, uniżonego swego slugi bo nie godzien jestem nazywać sie Twoim synem. mam nadzieję że podejmiejmiesz mądrą decyzję. czekam z niecierpliwiem na odpowiedź. pozdrawiam i błogosławię Twoj dom marnotrawny syn

Dodaj swoją odpowiedź