W małej miejscowości żyła sobie pewna dziewczyna o imieniu Oliwia. Była zawsze uśmiechnięta i radosna. miała dwie najlepsze przyjaciółki Olę i Magdę, które były dla niej bardzo ważne. Pewnego dnia jedna z nich musiała się przeprowadzić do innej miejscowości. Tam poznała wiele nowych koleżanek a co najważniejsze kolegów. Oliwia często odwiedzała Magdę. Pewnego dnia razem poszły na dyskotekę w miejscowości gdzie mieszkała Magda. Tam Oliwia poznała chłopaka- Wojtka. Był ładny, wysoki brunet z brązowymi oczami, do tego czuły i miły. Poznała ideała mężczyzny. Dużo czasu spędzali na rozmowach, głównie przez SMS. Mieszkali daleko więc inaczej nie mogli. Ich rozmowy najczęściej dotyczyły przyszłości. Bardzo się kochali. Rzadko się spotykali a jak już nastała ta długo oczekiwana chwila cieszyli się swoją obecnością. Wojtek kochał ją jak szalony. Kupował jej róże i inne prezenty. Nigdy nie potrafili się ze soba rozstać nawet na chwilę. To była piękna miłość. Do czasu. Kiedyś podczas rozmowy on napisał Oliwi że to koniec, że kocha ją ale ze względu na odległość nie mogą być razem. Dziewczyna była załamana, po przeczytaniu tych kilku zdań była w szoku i nie miała ochoty na jakiekolwiek dyskusje. Tak bardzo go kochała i wiedziała że jest gotowa uczynić wszystko by on był szczęśliwy. Odsunęła się na bok. Wieczorami siadała na parapecie przeżywała wszystkie chwile spędzone z nim jeszcze raz i modliła się o to by znów byli razem. Kiedyś siedząc tak usłyszała dzwonek do drzwi, gdy otworzyła zobaczyła listonosza z wielkim listem, to był list od Wojtka. Napisał że głupio postąpił, że stracił najważniejszą osobę w jego życiu. Myślał że tak będzie lepiej, szybko trafiło do niego że to był największy błąd w jego życiu. Oliwia nie ukrywając swych uczuć wybaczyła mu. Znów byli najszczęśliwszą parą pod słońcem. Kochają się z każdym dniem coraz mocniej. I choć wiedzą że jeszcze wiele przeszkód przed nimi są pewni że chcą razem iść przez życie. Może być.? To co prawda moja historia. kończyła się rozstaniem ale nie chciałam tu smucić. Pozmieniałam tylko imiona.
Historia szczęśliwej (lub nieszczęśliwej) miłości - opowiadanie twórcze..
plis , pomóżciee . ; )
żeby to było na poziomie 1 gim.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź