Adaś znajduje wśród starych dokumentów pamiętnik księdza Koszyczka. Wynika z niego , że 1813 r. w dworku przebywał ranny Francuz z armii napoleońskiej. Miał ze sobą jakieś zawiniątko , które przed śmiercią schował . Przekazał też list do swego brata . Na wypadek jednak , gdyby ten się nie zjawił , zwrócił uwagę na drzwi. Uznano , że ciężko chory bredzi . Adaś wie już , że żołnierz coś ukrył, wskazówki zaś zostawił na drzwiach. Nagle w domu Gąsowskich zjawia się podejrzana figura . Mężczyzna utrzymuje , że jest malarzem , ale nie chce poprawić niedokończonego portretu. Mały detektyw nie ma wątpliwości , że człowiek ten kłamie . Oszustowi jednak udaje się uciec i zabrać ze sobą zapiski księdza Koszyczka. Do Szatana zwracają się z prośbą uczniowie klasy siódmej . Chłopiec prowadzący spółdzielnię jest uczciwym , dobrym kolegą. Niestety , nie można doliczyć się , na co wydał wpłacone do spółdzielni sto złotych. Okazuje się , że czarna nitka przykleiła się do kartki i imitowała liczbę w kolumnie setek.
