(akapit) Ten dzien był bardzo pokręcony. A wszystko zaczęło się już rano od pierwszego speceru z Falą. (imię psa) (akapit) Mama bardzo spieszyła sie do pracy, tata zaś już od kilku dni był na wyjeździe służbowym a mój braciszek Kamil został u dziewczyny na noc i tak go jeszcze rano nie było. Około siódmej godziny zostałam juz sama. -Kochanie, zostawiam ci kanapeczki na stole,m twojego ulubionego batona i 5 zł żebys mogła napić się jakiejś kawy lub czekolady w szkole. - Mamo, wiesz że ja przecież rzadko biore coś do picia z automatu. - Wiem, wiem słoneczko. Ja juz musze lecieć. - A za czym zrobiłaś mi kanapki? - Na teraz z masłem a w lodówce masz twaróg. Do szkoły z twoją ulubioną szynką drobiową. - Dziękuje - dałam buziaka mamie na pożegnanie. -Ja juz ide ie zapomnij o kanapkach i pamiętaj żeby wyprowadziś Falę na spacer. Ahh, Fala. Całkiem o niej zapomniałam. Złapałam więc smycz Fali, na kanapkę poło9żyłam troche twarógu, złapałam kurte, klucze i wybiegłam na podwórze. -To idziemy na spacer Fala. Pies odszczeknął mi wesoło. Tak spacerowałam z nią poł godziny po lesie. Kiedy wróciłam do domu a raczej doszłam do drzwi spostrzegłam sie że nie mam kuczy. Zgubiłam je. Szybko wóciłam sie do lasu -O nie, nie... Nie mogłam ich zgubić.- mówiłam sobie.- Kurcze! Zostało tylko 10 min do dzwonka w szkole. Nie mogę się spoznic. Biegłam przez dróżke w lesie aż je znalażłam. Ale to nie było aż takie świetne. Boegnąc po nie przewróciłam sie w wielkiej kałuży błota. (akapit) I wyszło że do szkoły nie poszłam, mama szlaban na miesiac za zgubienie kluczy i do tego wszystkiego Fala ma teraz jeszcze wieksza ochote na spacery, szczegolnie po lesie!
napisz opowiadanie z dialogiem , wyobraź sobie że byłeś na spacerze w lesie i zgubiłeś klucze od domu
Napisze ktoś..? ja nie umiem pisać opowiadań .. xD
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź