Pewnego dnia wyjechałem na wieś do cioci.Mój kolega zaprosił mnie na obejrzanie filmu .Wróciłem o godzinie 18:00 a miałembyć o 17:00.Pojutrze wraz z kolegami poszliśmy w piękny słoneczny dzień nad jezioro aby trochę popływać.Nagle nasz kolega Tomek zaczoł się topić byliśmy tylko w trójke wraz z kolegami ratowaliśmy go ale on się oddalał.Mój kolega łukasz miał kartę pływacką i popłyną po niego.Gdy go uratował Tomek bardzo się ucieszył ze ma takiego fajnego kolege .Tomek zaprosił nas na podwieczorek do swojego domku na drzewie.Ciocia się przestraszyła i prawie zemdlała gdy jej to opowiedziałem . Na następny dzień jechałem już do domu bo byłem umóiony z kolegami z miasta.Bordzo ciesze się że ten weekend mogłem spędzić u cioci na wsi. Pisałam to w twoim imieniu
w pewien słoneczny dzień idąc do sklepu znalazłem na drodze rozjechanego kota.Był on trochę zakrwawiony najbardziej rzucały się w oczy jego oczy gdyż jedno z nich leżało pół metra dalej.To był fascynujący widok.Gdy byłem przy sklepie spotkałem kolegów którym od razu powiedziałem o kocie poszli do niego zemną. Przeraziło mnie to jak zaczęli się bawić zwłokami więc się odwróciłem nie chcąc na to patrzeć i uciekłem do domu hehehe fajna historyjka tylko gdybyś sprecyzował jaka ma być długa tu bym się bardziej postarał.
ta przygoda zdarzyła się w piękny słoneczny dzień opowiadanie plis mam to na jutro na 16
ta przygoda zdarzyła się w piękny słoneczny dzień opowiadanie plis mam to na jutro na 16...