21 Grudnia w poniedziałek ja i moja klasa mieliśmy świąteczną Wigilię. Tego dnia wszyscy częstowaliśmy się opłatkiem i składaliśmy sobie życzenia. Po tym zaczęliśmy poczęstunek.Było bardzo przyjemnie. Jedzenie zakupione przez naszego wychowawcę (napisz jego imię) było pyszne. Wszyscy śmieliśmy się z obojętnie czego. Niektórzy nawet nie poczęstowali się żadną potrawą... Uważam że taka Wigilia klasowa dobrze na nas wpłynęła gdyż zbliżyliśmy się do siebie...
Dnia 22.12.2010 roku nasza pani zorganizowała dla naszej klasy małą, klasową Wigilię. Już o godzinie 8;00 wszyscy zebrali się w klasie. Mieliśmy na sobie eleganckie stroje. O 8;05 przyszła nasza wychopwawczyni i rozdała każdemu po opłatku. Po złożeniu życzeń uczniom nadszedł czas nadzielenie się opłatkiem ze wszystkimi szkolnymi kolegami. Kiedy każdy złożył już każdemu życzenia usiedliśmy w swoich ławkach i zaczęliśmy śpiewac kolędy. Chętni śpiewali solówki lub w duetach. Nawet dało się namówic naszą panią, by zaśpiewała z nami. Zanim się zorientowaliśmy skończyła się godzina wychowawcza i wybraliśmy się na dużą salę gimnastyczną, by obejrzec jasełka. Po zakończeniu przedstawiania moglismy rozejśc się do domów. Wszystkim bardzo podobał się razem spędzony dzień. Przy składaniu sobie życzeń mogliśmy wyjaśnic sobie wszystkie nasze kłotnie i nieporozumienia.