Pewnego dnia kiedy się obudziłam zadzwoni telefon.Odebrałam i jakiś piszczący głos zaczął przemawiać: -witam!-powiedział. -dzień dobry-zdezorientowana odrzekłam. -spotkamy się?mam dla ciebie prezent.-powiedział. -no dobrze, to może w kafejce?-zgodziłem się. -ma się rozumień asremie-powiedział. Poszłam powiedzieć mamie ze wychodzę.Gdy byłam już w kafejece dziwny zielony ufoludek powiedział: -cześć!przybywam w pokoju. -to ty do mnie dzwoniłeś? -oczywiście. -co dla mnie masz? -krem na zmarszczki. Wręczył mi pudełko z kremem na zmarsczi i uciekł. To był bardzo dziwny dzień.Zamknęłam oczy i zasnęłam obudziłam sie w łóżku a obok była mama. -mamo!jak to się stało-powiedziałam. -o co chodzi>pewnie coś ci się przyśniło. -penwie tak. -pójdziemy dziś do kafejki? -nieeeeeee!
MAM zadaniez polaka napisać sprawozdanie ze spotkania z UFOLUDKIEM pomożecie? Minimum jakieś 10 zdań. Daje NAJ!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź