Prometeusz przyznał się do swojego błędu i poprosił ojca bogów o litość, ten wybaczył mu. Prometeusz w zamian za uniknięcie kary miał wykonać bardzo trudne zadanie. Zeus nakazał mu odebrać ludziom ogień. Na początku stwórca ludzi wahał się ale w trosce o swoje życie w końcu się zgodził. Czekała go trudna misja. Prometeusz najpierw udał się do Olimpii. Rozmowa z ludźmi nie wchodziła w grę, ponieważ byli oni za bardzo samolubni. Pozostawało tylko ukraść im ogień. Stwórca ludzi jeszcze nie wiedział jak to zrobi. Po długim namyśle miał już gotowy plan. Wyglądał on tak : trzeba było skłamać i powiedzieć ludziom, że w Olimpii grasuje straszna bestia. Mieszkańcy uwierzyli Prometeuszowi i przenieśli się do sąsiedniego miasta. W tym czasie bóg zgasił ogień w całym mieście i zabrał wszystkie przyrządy służące do rozpalania go. Odczekał kilka dni i obwieścił wszem i wobec, że bestii już nie ma, ponieważ pokonał ją. Dawni mieszkańcy Olimpii wrócili do swojego starego miejsca zamieszkania nie spodziewając się, że Prometeusz okrutnie ich oszukał. Jednak, kiedy weszli do swych domów zauważyli, że czegoś tam brakuje. Szybko zorientowali się, że był to ogień. Poszli więc do ich stwórcy i oskarżyli go o kłamstwo wobec nich. On wcale nie ukrywał, że tak postąpił. Olimpijczycy we wspólnej wzmowie okrutnie ukarali go za to co zrobił. Przyszli do niego w nocy i następnie porwali. Wnieśli go aż do wcześniej przygotowanego stosu. Prometeusz nie opierał się im. Wiedział, że bardzo źle postąpił i powinien ponieść za swoje czyny konsekwencje. Mieszkańcy Olimpii spalili go na stosie.
Zeus zobaczywszy podstęp Prometeusza bardzo się zdenerwował jednak nie dał po sobie tego poznać. Wracając na górę Olimp obmyślał plan jak się zemścić na tym cwaniaczku. Planował przykuć go do skały i aby ból był jeszcze większy sęp miał wyjadał mu każdego dnia wątrobę która będzie odrastała. Pragną aby Prometeusz cierpiał. Zdenerwował się ponieważ to on był uważany za najmądrzejszego Boga i chciał żeby tak zostało. Każdy liczył się z jego zdaniem a tym razem ktoś ośmielił mu się sprzeciwić. Udał się do swojej siedziby i tam zaczął rozmyślać nad sprytnym Prometeuszem. Postanowił opowiedzieć o wszystkim swojej żonie Herze. Wiedział ze zawsze może na nią liczyć. Hera jako osoba dobroduszna starała się odwieść męża od tak wielkiej kary. Podsunęła Zeusowi pomysł, że skoro Prometeusz tak uwielbił sobie ludzi to niech zostanie jednym z nich. Niech pracuje na ziemi bez żadnych darów i nieśmiertelności. Cierpi i choruje jak każdy prosty człowiek. Zeusowi spodobała się ta propozycja. Wezwał Prometeusza aby przekazać mu jego decyzje. Winowajca wcale nie był zasmucony, wręcz przeciwnie. Cieszył się z decyzji jednak udawał rozczarowanie, nawet błagał Zeusa o zmianę kary co jeszcze bardziej go ucieszyło. Powiedział ze decyzja jest nieodwołalna i, ze Prometeusz nie ma wstępu na górę olimp. W drodze powrotnej Prometeusz tak się cieszył, że śpiewał i podskakiwał. Zobaczyła to piękna dziewczyna której spodobał się młodzieniec i jego radość życia. Postanowiła podejść i przedstawić się. Była jeszcze młoda ale rodzice bardzo chcieli wydać ja za mąż i szukali odpowiedniego kandydata. Jak planowała tak zrobiła. Miała na imię Proma na cześć stwórcy ludzi. Złapała nowego przyjaciela za rękę nie spodziewając się kto to jest i pobiegli do jej domu na lunch. Rodzicom także spodobał się mężczyzna ponieważ był zaradny, dowcipny i zamożny. Niedługo po tym zdarzeniu odbyło się wesele. Proma wyglądała pięknie. Miała na głowie wianuszek z najpiękniejszych kwiatów świata a orkiestrę w postaci skowronków i słowików. Nigdy nie dowiedziała się że to właśnie dzięki swojemu mężowi żyje. Mimo że Prometeusz miałby wygodne życie jako Bóg nigdy nie żałował swojej decyzji, dorobił się 4 dzieci których bardzo kochał. Żona codziennie podawała mu kawę do łózka a on dla niej zrywał kwiaty w ogrodzie. Wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Gdy Prometeusz dał ludziom ogień , Zeus bardzo się zdenerwował. Bogowie I boginie zgadzali się z Prometeuszem. Zeus chciał udowodnić wszystkim , że to zła decyzja. Obmyślił sobie bardzo chytry plan , który miał zamiar się powieść. Pewnego dnia doprowadził paru ludzi na Olimp , Którym miał zamiar wyczyścić ich dotychczasową pamięć. Gdy to zrobił , Ci ludzie byli mu oddani bez reszty. Poprosił ich , aby podpalili całą wioskę mieszkających tam ludzi. Gdy oni to zrobili , wszyscy bogowie i boginie przekonali się na własne oczy , ile w zyciu ludzkim znaczy ogień. Prometeusz dostał bardzo sprawiedliwą karę i sam na własnej skórze przekonał się jak okropną rzecz popełnił. W ramach kary miał pomagać Syzyfowi w pchaniu głazu pod górę. Gdy im się udało , wszyscy na Olimpie zaniemówili. Mianowali Prometeusza swoim nowym władcą , za to że wykazał się bardzo wielkim uporem . Parę lat póżniej prometeusz ozenił się z Afrodytą , boginią miłości i żyli długo i szczęśliwie. Pliss o naj.
