Wyprawa na Biegun Południowy, podobnie jak wyprawa w inne regiony polarne wymaga sprawności fizycznej i przygotowania organizmu do odmiennych i bardzo trudnych warunków klimatycznych. Dlatego Jaś Mela, Marek Kamiński oraz Wojciech Ostrowski musieli przejść szereg treningów zanim wyruszyli na Antarktydę. Nad przygotowaniem Jasia do wyprawy czuwała grupka ekspertów, m.in. chirurg naczyniowy, specjalista ortopedii i traumatologii, fizjolodzy, trener kadry paraolimpijskiej. Treningi miały na celu wprowadzenie uczestników wyprawy w warunki, na które napotkają w trakcie marszu, czyli bardzo niska temperatura, silny wiatr, szczeliny... I tak, Jaś, Marek oraz Wojtek brali udział w krioterapii w komorze kriogenicznej w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich "Cetniewo", gdzie temperatura spada do -130 stopni Celsjusza, po to, aby przyzwyczaić organizm do niskich temperatur i zwiększyć jego odporność oraz przygotować do zwiększonego wysiłku. Podobny skutek miały kąpiele w październiku w Morzu Bałtyckim.
