Najwspanialszą przygodą w moim życiu była spotkanie tego jedynego. Po raz pierszy go ujrzałam i pokochałam, wiedziałam że już zawsze będziemy razem. Po chwili zauroczenia podeszłam do niego i lekko myślnie zapytałam się go która godzina, on zobaczył się na mnie odpowiedził i z miłym uśmiechem na twarzy zapytał ; moge prosić twój numer telefonu ? A mi sece zaczeło szybciej bić i byłam wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie. Po klku dniach zadzwonił do mnie i zaproponował spotkanie , zgodziłam się. Kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy było troche tremy, ale naze dlasze spotkania były romantyczne cudowne i piękne, spotkałam chłopaka mego życia i do tej pory jesteśmy razem . Mam nadzieje że pomogłam ;)
Najwspanialsza przygoda mojego życia rozpoczęła się pierwszego dnia wakacji. Wraz z przyjaciółką wybrałyśmy się na wycieczkę rowerową. Zawsze jechałyśmy nad fajne jeziorko robiłyśmy sobie zdjęcia po drodze odwiedziłyśmy sklep i wracałyśmy . Wszystko byłoby dobrze gdyby nie moje kłopoty z równowagą. Podczas pozowania do zdjęć zachwiałam się i wpadłam do wody. Najgorsze było to, że nie umiałam pływać i mimo, że było płytko ja okropnie krzyczałam i rzucałam się. Nagle poczułam jak ktoś złapał mnie w pasie i płynie ze mną do brzegu. Byłam taka zszokowana że nie wiedziałam co się dzieje. Gdy dopłynęliśmy do brzegu zobaczyła, że moim wybawcom był brat mojej koleżanki. Zaproponował mi naukę pływania. Od tamtej pory jesteśmy nierozłączni. Nigdy nie zapomnę tamtego dnia.